sobota, 7 czerwca 2014

Włoskie opowieści: średniowieczny Manhattan.

       Czerwiec, zbliżający się wielkimi krokami początek sesji, wreszcie piękna pogoda, tyle rzeczy do zrobienia i nagle znienacka dopada Cię wirus czegoś, co podziałało bardzo źle na żołądek i jedyne o czym marzysz- to żeby się skończyło. Cokolwiek- choroba, dzień, świat. Na szczęście już mi lepiej i można zacząć nadrabiać zaległości w nauce i pracy. A najlepiej napisać notkę. A co. ;)
       Dzisiaj już czwarta część włoskich opowieści, dotycząca miasteczka, które było numerem jeden na naszej liście odwiedzin. I faktycznie, zrobiło na mnie ogromne wrażenie i żałowałam, że nie mogliśmy w nim spędzić więcej czasu niż jedno krótkie popołudnie. 

tam w oddali już widać cel naszej podróży.

     Droga z Volterry do naszego następnego punktu podróży wiodła jeszcze bardziej malowniczymi i stromymi zakrętami i wzgórzami. Pięknych widoków nie brakowało, zwłaszcza że powoli zaczynało się przebijać słońce przez chmury towarzyszące nam od samego rana. Bardzo chcieliśmy uchwycić charakterystyczne wieże San Gimignano (bo tak właśnie nazywało się miasteczko), które widzieliśmy wcześniej na wielu zdjęciach, a które tak bardzo nas fascynowały. Jak widać po pierwszym zdjęciu, nie było to najprostsze zadanie, bowiem jak już znaleźliśmy jakiś zjazd/parking/zatoczkę, to okazywało się, że jednak lepsza widoczność była wcześniej albo w miejscu, gdzie akurat zatrzymać się nie wolno było. Mimo to- coś uchwycić nam się udało. :)

zakręcona droga. ;)
wieże- ujęcie drugie, już prawie idealne.
ujęcie trzecie- najlepsze. \o/
       
       Zwiedzanie San Gimignano przypadło nam akurat w Poniedziałek Wielkanocny, aczkolwiek ilość ludzi przeraziła nas. Takiego tłoku się nie spodziewaliśmy, zwłaszcza po wizycie w Volterze, gdzie przecież nie było źle. Natomiast tutaj znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem, jeździliśmy w kółko od parkingu do parkingu, czekając aż coś się zwolni, jednakże stwierdziliśmy, że to bezcelowe jest i odjechaliśmy kawałek poza miasto, gdzie po obu stronach drogi samochody parkowały na każdym wolnej przestrzeni. Koniec końców zaparkowaliśmy, ale czekał nas półgodzinny spacerek w jedną stronę, głównie wzdłuż pobocza. Na szczęście nic nas nie rozjechało, chociaż chwilami bywało ciężko, zwłaszcza jak mijaliśmy inne grupy turystów. Wreszcie jednak dotarliśmy pod bramę wejściową. ;)

       
      Tutaj wydawało się, że tłum jakoś się przerzedził, ale było to niestety złudne wrażenie. Zresztą, w przewodniku, który mieliśmy było wyraźnie napisane, że lepiej od razu skręcić w boczne uliczki, bo 90% zwiedzających porusza się na głównej osi między dwoma placami. Nie doczytaliśmy tylko dalej, że lepiej unikać tego miejsca w dni świąteczne, bo zjeżdża wtedy mnóstwo Włochów. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku przewodnik miał rację. ;)

po lewej- główna ulica, po prawej ulica równoległa.;)
       
       Cały czas dziwiłam się, dlaczego wszyscy tak bardzo tłoczą się na tej głównej ulicy, skoro te tuż obok są niemalże puste i niejednokrotnie zdecydowanie bardziej urodziwe. Mnogość zaułków, schodków, różnych zakamarków wprost urzekała. I widok górujących nad tym wszystkim wież, do których powoli się zbliżaliśmy. :)



      Wieże, będące znakiem charakterystycznym tego doskonale zachowanego średniowiecznego miasteczka, są naprawdę niesamowite. Właśnie dzięki nim to miejsce jest określane mianem Manhattanu średniowiecza. Zwyczaj budowania czworokątnych wież przy domach najzamożniejszych mieszkańców, narodził się na początku XIII wieku. Im wyższa wieża, tym bogatszy był ród ją wznoszący, dodatkowo obok prestiżu, pełniły one także funkcje obronne. Były one także przedmiotem rywalizacji między rodami, bowiem pod koniec wieku czternastego, były już 72 takie wieże. To dopiero musiał być widok, skoro już czternaście (czyli te, które przetrwały do naszych czasów) robi tak wielkie wrażenie. Zresztą, obecnie całe historyczne centrum San Gimignano zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO, co zupełnie mnie nie dziwi, bowiem jest to naprawdę niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju miejsce. :)




       Największą atrakcją, według nas, jest możliwość wejścia na 54-metrową wieżę ratuszową. W średniowieczu była ona wyznacznikiem dla rodów w kwestii dozwolonej wysokości wież, bowiem niektórzy właściciele mieli dużą fantazję i budowali je przesadnie wysokie, przez co groziły one zawaleniem. Dlatego też wspólnota miasteczka wydała zarządzenie, na mocy którego żadna budowla nie mogła przewyższać wieży ratuszowej. Trzeba przyznać, że widok z niej zapiera dech w piersiach i można stać na niej i podziwiać go przez bardzo długi czas. Zwłaszcza, że właśnie wtedy wyszło słońce i dzięki niemu Toskania rozbłysła mnogością i intensywnością barw i odcieni. Absolutnie przepięknie tam było. Zresztą, słowa nie wyrażą tego tak dobrze jak zdjęcia. :)


       Na wieży spędziliśmy co najmniej z pół godziny, ale z racji upływającego czasu, postanowiliśmy wreszcie z niej zejść i przejść się po miasteczku. Każdy przewodnik polecał nam lody na rynku, ale była do nich tak ogromna kolejka, że nawet się w niej nie ustawialiśmy, żeby nie marnować czasu. Lody kupiliśmy wychodząc z miasteczka, tuż przy bramie i smakowały tak przepysznie, że nie wiem co musiały mieć w sobie tamte, że taka kolejka do nich była. Nasze były chyba jednymi z lepszych lodów, jakie w życiu jadłam. Szczególnie czekoladowe. <3


      Podsumowując, San Gimignano jest naprawdę miejscem, które będąc w Toskanii, trzeba odwiedzić. Posiada niesamowity klimat, wieże robią ogromne wrażenie, w małych uliczkach można się spokojnie zgubić, są tam także miejsca, żeby siąść sobie na trawce bądź ławeczce i odpocząć, nasycając się niecodziennym widokiem. Polecam każdemu. ;)

~~Madusia.

39 komentarzy:

  1. W rzeczywistości te widoki muszą być oszałamiające! *.*
    Tylko pozazdrościć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow zaniemówiłam. Super to opisałaś no i jeszcze zdjęcia ta wieża i te widoki
    world-of-oblivioon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę! :)
    Śliczne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  4. o łał jakie piękne widoki :) zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś mnie tam nie ciągnie. Wolę inne klimaty. :)
    anka-ania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że lubisz zwiedzać :) Świetne miejsce. Ciekawie opisałaś :)
    Te zdjęcia przez okna bardzo klimatyczne :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia! Ale tam przepięknie jest :)

    ♥ Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. oj, choroby żołądka to jedne z najbardziej dokuczliwych dolegliwości! jednak mają jeden plus - szybko mijają :) miasteczko wygląda cudownie. a zagłębianie się w mniejsze uliczki potrafi przybliżyć zwiedzającemu prawdziwy charakter i piękno miejsca jak nic innego :) przez Ciebie nabrała mnie jeszcze większa ochota na zagraniczne wojaże, dlatego prawdopodobnie we wrześniu wybieram się z rodzinką do Hiszpanii :)) Pozdrawiam
    http://etnopsyche.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie tam jest, musze się kiedyś wybrać.;P
    Swietny post.;)
    http://piotrleciak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia ;)
    http://welcome-in-my-strange-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post! ;)
    Jaakie cudownee te zdjęcia, aż chce się żyć! ♥

    jackdanielsky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz swietnego bloga! Pelno tu u ciebie przepieknych zdjec, krajobrazow! :)
    Moze obserwujemy?
    xoxo
    pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny podróżniczy wpis :3

    Dodasz komentarz? Będzie mi bardzo miło. :)
    malinowe-ciasto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaobserwuję, bo posty są ciekawe, lekkie i miło się je czyta. Pozdrawiam i zapraszam!
    ldlsasforever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne zdjęcia i bardzo ciekawy post (:

    OdpowiedzUsuń
  17. Miasteczko wygląda uroczo :) Chciałabym w rzeczywistości je zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  18. jaaa ale tam pięknie ♥
    www.allex096.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękne widoki! Uwielbiam podróżować, a to miejsce jest cudowne. Zdecydowanie powinnam je odwiedzić. Pozdrawiam :)

    klaudr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. tam musi być cudownie <33

    http://xccdv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia <3
    Zapraszam: http://babi-bloog.blogspot.com/
    Jeśli ci się spodoba - zaobserwuj ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. genialny blog, bardzo przyjemnie się go czyta :) z pewnością będę zaglądać częściej :) buziaczki

    http://monmondeefou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej, fajny blog :)
    skomentujesz mój ostatni post? to bardzo ważne :)
    http://sarowe-blog.blogspot.com dzięki :3

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie choróbsko jest cholernie wnerwiające, no ale niestety każdego czasem dopada ;(
    Pozdrawiam :) adaszwarc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj jak miło! bardzo mnie to cieszy, dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie,
    trzymaj się ! :)

    http://polish-potato.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale świetne zdjęcia i widać,że znasz się na tym co robisz.Może wspólna obserwacja? Zapraszam,daj znać u mnie w komentarzu,a na pewno się odwdzięczę.
    Życzę miłego wieczoru i czekam na kolejny wpis z twojej strony.Mam nadzieję,że będziemy wpadać do siebie nawzajem.
    http://malinoweciernie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Kurde, ale cudowne widoki! Zazdroszczę tej podróży :)
    Tak w ogóle to świetnie się czyta to, co piszesz, masz łatwość pisania :)
    Zapraszam do nie, nowy blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ehh sesja i Mundial nie idą w parze :< ah te Włochy, pięknie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Przepiękne miasteczko :) Już nie moge sie doczekać kiedy ja zwedze Włochy ;)

    lusiaa-lusiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. śliczne zdj <3
    Zapraszam do mnie : http://tymbarkowwa.blogspot.com/
    Było by miło gdybyś skomentowała lub zaobserwowała :) xoxo

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak pięknie! Zazdroszczę, może i mi kiedyś uda się tam pojechać :)
    ixon-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow zazdroszczę! Widoki są cudowne *.*
    Piękne zdjęcia :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie ~ Mój blog - kliik! ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Ładne zdjęcie , zazdroszczę! Cudowny widok. Dodaj zdjęcia z tamtej strony :)

    Obserwuje i liczę na rewanż!
    Mój blog [KLIK]

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo fajnie!
    Lubię wchodzić na tego bloga :)
    Zajrzysz? A może nawet zaobserwujemy? :)

    http://luyyyza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. PIEKNE MIEJSCE. <333333333
    FAJNY BLOG !

    hoope-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Jeśli możesz, zostaw adres, będzie łatwiej mi się odwdzięczyć. :)
I nie pisz obs za obs, jeśli chcesz- zaobserwuj. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...