poniedziałek, 27 czerwca 2016

Hiszpańskie opowieści: Setenil pod wiszącą skałą.

         Dzieje się, oj dzieje. ;) Zaczęły się wakacje, Euro nabrało przyspieszenia i rozkręciło się dla nas wyjątkowo dobrze. Co prawda, w czwartek będę miała ciężki orzech do zgryzienia, bowiem moja ukochana Portugalia zmierzy się w meczu ćwierćfinałowym z naszą reprezentacją. Wiadomo, że zwycięzca może być tylko jeden, ale już mi żal Portugalii. ;) Dzisiaj za to czeka nas prawdziwy pojedynek pomiędzy Hiszpanią a Włochami. I tak się przypadkiem złożyło, że są to dwa kraje, w których najczęściej bywam w ostatnim czasie (plus Chorwacja jeszcze). I dzisiaj wrócimy do tego pierwszego państwa, gdzie w zeszłym roku zrobiliśmy sobie absolutnie fantastyczne listopadowe wakacje w Andaluzji. Wyjątkowo starannie przygotowywaliśmy się do tego wyjazdu, planując naszą trasę tak, abyśmy mogli zobaczyć jak najwięcej ciekawych miejsc. I w ten sposób na kilka godzin trafiliśmy do magicznego świata miasteczka Setenil de las Bodegas, którego urok kryje się głównie w skałach. Sami zobaczcie dlaczego akurat w nich. ;)

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Jak dobrze nam zdobywać góry: Mogielica po raz drugi.

          Ależ niesamowite tempo ma ten czerwiec, już ponad połowa za nami. Obecnie skupiam się głównie na nauce, przerywanej meczami piłki nożnej, bo powoli Mistrzostwa Europy nabierają tempa. Powiem Wam szczerze, że wczoraj był pierwszy dzień, gdy nie było trzech meczy dziennie i czułam się wyjątkowo nieswojo. Nie ma to jak małe uzależnienie, ale cierpieć zacznę dopiero po finale dziesiątego lipca. ;) Z racji tych wszystkich faktów, a także tego, że ostatnio Tomasz ma szalenie zamotany okres w pracy, niewiele raczej podróżujemy. Na szczęście, sporo ciekawych miejsc odwiedziliśmy wcześniej, a że nie pisałam o tym na blogasku, to czas najwyższy sięgnąć do przepastnych zasobów mojego dysku i trochę powspominać. Na pierwszy ogień pójdą góry i zdobyta tuż przed moimi imieninami Mogielica, którą odwiedziliśmy po raz drugi. Za pierwszym razem byliśmy na niej dwa lata temu w sierpniu (relacja tutaj) i to właśnie od niej rozpoczęliśmy naszą przygodę z Koroną Gór Polski. Z racji swojego usytuowania można na nią wejść z czterech stron świata, więc tym razem postanowiliśmy sprawdzić zupełnie inną trasę. I poszło całkiem nieźle. ;)

piątek, 10 czerwca 2016

Majowe migawki z Instagrama.

         Już za kilka godzin wreszcie się zacznie wielkie święto piłkarskie. Większość dziewcząt zapewne przez najbliższy miesiąc będzie bardzo narzekać i marudzić, u mnie natomiast będzie zupełnie odwrotnie - to ja jestem zdecydowanie większą fanką tego sportu niż Tomasz, który preferuje amerykańską wersję futbolu. ;) Przez czas trwania euro większość zajęć będzie dostosowana do rozkładu piłkarskich rozgrywek, więc nieco spokojniej będzie niż w maju, któremu to jest poświęcona dzisiejsza notka. Z racji faktu, że ostatnio coraz więcej brykam po Instagramie, postanowiłam wrzucać tutaj miesięczne podsumowanie tego, co się tam działo przez ten czas. Myślę, że będzie to takie sympatyczne uzupełnienie dla tych, którzy nie bywają tam tak często bądź też jeszcze mnie nie obserwują. ;) Zapraszam. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...