poniedziałek, 3 września 2018

Greckie opowieści: migawki z Krety.

       Wrzesień i po wakacjach. ;) W roku jakoś tak nam wyszło, że nasze wakacje skończyły się równocześnie z tymi szkolnymi i wszyscy dzisiaj grzecznie wróciliśmy do swoich zajęć. Przyznam szczerze, że ten tydzień urlopu był mi baardzo potrzebny i wykorzystałam go w pełni. Pierwszy raz zdecydowaliśmy się wybrać na wyjazd z biurem podróży i w sumie nie żałujemy, bo dzięki temu odpadło nam naprawdę wiele rzeczy do samodzielnego ogarniania. Kiedyś napiszę też o tym posta, ale dzisiaj będzie tak na szybko - czyli Wasze ulubione migawki. :) Zbyt wiele nie zwiedzaliśmy, bo jak się okazało, lenistwo nad basenem też jest bardzo przyjemną formą spędzania czasu. :)



przywitanie z morzem. <3
chwila wytchnienia na balkonie. :)
tutaj może nie widać za bardzo, ale padał deszcz i zbierało się na wyjątkowo piękną burzę. 
w basenie też da się czytać. :)
zachód słońca z Rethymno w tle. 
Rethymno - widok z twierdzy. :)
malownicza uliczka w Rethymno.
Tomasz miał urodziny i na kolację dostał taki piękny (i absolutnie przepyszny) tort. <3 
ruiny w Gortynie. 
i o wiele lepsze w Fajstos.
wąwóz gdzieś w środku wyspy.
romantyczna kolacja z zachodem słońca na plaży. :)
wąwóz Samaria.
tutaj jeszcze całkiem na siłach byłam, ale generalnie było ciężko.
tuptanie po wąwozie.
długi ten wąwóz był, ale piękny. <3

       Jak widać, dominowało głównie lenistwo (bo to ono było naszym podstawowym celem), ale coś tam jednak ciekawego zobaczyliśmy na tej Krecie. I pewnie jeszcze kiedyś tam wrócimy, bo akurat Rethymno koło którego byliśmy leży tak w środku wyspy, a ciekawe miejsca leżą po jej bokach i nie chciało nam się tam jechać. ;) Następnym razem! 


~~Madusia.

6 komentarzy:

  1. Ahhh, cóż za cudowne migawki! :)
    Kreta to moje wielkie marzenie, bardzo chciałabym zobaczyć ją na własne oczy.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem tych wrażeń po wyjeździe z biurem podróży, bo my tak samo jak Wy, sami planowaliśmy zawsze wyjazdy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Woow pięknie na Krecie. Sama wpadłam w zachwyt.
    Też w tym roku wybrałam się z mężem z biurem podróży do Włoch. Oj się nazwiedzało.
    I faktycznie odpadają stresy z załatwianiem miejsc językiem itd.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia, pięknie Ty wyglądasz w greckich klimatach i pięknie razem wyglądacie...
    Mój zachwyt jest uzasadniony - uwielbiam Grecję!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszcze ci tych wypadów, super tam jest. Nigdy nie byłam, za to 2 razy w roku w hiszpanii. Co i gdzie by sie nie działo najwazniejsze by było ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lato trwa zdecydowanie za krótko. Ale takie chwile grzeją jeszcze długo po jego końcu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Jeśli możesz, zostaw adres, będzie łatwiej mi się odwdzięczyć. :)
I nie pisz obs za obs, jeśli chcesz- zaobserwuj. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...