Wróciliśmy! Nasze wielkie hiszpańskie wakacje dobiegły końca! I przyznam szczerze, że były to niezwykle wyczerpujące dni, ale też szalenie satysfakcjonujące. Hiszpania, po raz kolejny, pokazała swoje cudne oblicze, mimo iż pogoda nie zawsze dopisywała. A na pewno była zdecydowanie gorsza niż w Polsce, ale ten fakt akurat bardzo nas cieszył. O wiele przyjemniej zwiedza się w dwudziestu stopniach niż trzydziestu kilku. :) A zwiedzać było co, bo przy oddawaniu samochodu w wypożyczalni okazało się, że przejechaliśmy prawie trzy tysiące kilometrów - z Madrytu, przez Segowię, Burgos, do Santanderu, później całe wybrzeże aż do Galicji i wracaliśmy przez Leon do Madrytu. Dzisiaj tylko kilkanaście migawek (część z Instagrama, więc mogą się części z Was wydawać znajome), a całość zapewne w późniejszym terminie, bo przecież teraz już na serio wezmę się za pisanie na blogasku, c'nie? ;)
|
Escorial. |
|
zachód słońca przy Alkazarze w Segowii. |
|
Burgos - po prawej katedra. |
|
Frias - niezwykle przyjemne miasteczko. :) |
|
wjazd do Kantabrii. :) |
|
na plaży w Santanderze - może nie widać, ale właśnie zaczęło lać. ;) |
|
a tu już na plaży w następny dzień - było słońce! :) |
|
Picos de Europa - po wjeździe kolejką we Fuente De. |
|
sanktuarium w Covadonga. |
|
Gijon - piękne miasteczko nad morzem. :) |
|
na plaży w Gijon z Puzyńską po hiszpańsku - może zmobilizuje mnie do nauki. :) |
|
a taki widok mieliśmy z naszego noclegu właśnie po Gijon. <3 |
|
i jeszcze fajniejsze Oviedo. <3 |
|
Cabo de Penias - cudny zakątek. <3 |
|
urokliwe Cudillero. |
|
i piękna Playa del Silencio. |
|
na końcu Galicji - Muxia! |
|
absolutnie niesamowite Las Medulas. |
|
z widokiem na most w Tordesillas. |
|
Castillo De La Mota. <3 |
|
i wypatrzone z autostrady miasteczko Urueña gdzieś pośrodku Kastylii-Leon. |
Sporo zdjęć, ale to ciągle tylko część miejsc, które udało nam się zobaczyć podczas tego wyjazdu. Plan był dość napięty, z części zrezygnowaliśmy, coś dodaliśmy spontanicznie w drodze - generalnie doszliśmy po tych wakacjach, że jeszcze sporo ciekawych miejsc na nas czeka w Hiszpanii i nie możemy się doczekać, żeby tam znów wrócić. :)
|
i pożegnanie z Hiszpanią. :) |
~~Madusia.
Wydawało mi się, że pisałam już komentarz.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Widoki - baja.
Ty prezentujesz się ślicznie na zdjęciach.
Czekam na kolejne relacje.
Moc pozdrowień posyłam.
Ajjj, znów widzę znajome miejsca. Gijon, Santander, Cudillero. Widzę też takie, które chciałabym zobaczyć. Zdjęcie z Muxii masz genialne! :D Podoba mi się także to miasteczko na F, które gdzieś tam było :p
OdpowiedzUsuń