niedziela, 23 czerwca 2019

Hiszpańskie opowieści: migawki z czerwca!

       Wróciliśmy! Nasze wielkie hiszpańskie wakacje dobiegły końca! I przyznam szczerze, że były to niezwykle wyczerpujące dni, ale też szalenie satysfakcjonujące. Hiszpania, po raz kolejny, pokazała swoje cudne oblicze, mimo iż pogoda nie zawsze dopisywała. A na pewno była zdecydowanie gorsza niż w Polsce, ale ten fakt akurat bardzo nas cieszył. O wiele przyjemniej zwiedza się w dwudziestu stopniach niż trzydziestu kilku. :) A zwiedzać było co, bo przy oddawaniu samochodu w wypożyczalni okazało się, że przejechaliśmy prawie trzy tysiące kilometrów - z Madrytu, przez Segowię, Burgos, do  Santanderu, później całe wybrzeże aż do Galicji i wracaliśmy przez Leon do Madrytu. Dzisiaj tylko kilkanaście migawek (część z Instagrama, więc mogą się części z Was wydawać znajome), a całość zapewne w późniejszym terminie, bo przecież teraz już na serio wezmę się za pisanie na blogasku, c'nie? ;)

Escorial.
zachód słońca przy Alkazarze w Segowii.
Burgos - po prawej katedra.
Frias - niezwykle przyjemne miasteczko. :)
wjazd do Kantabrii. :)
na plaży w Santanderze - może nie widać, ale właśnie zaczęło lać. ;)
a tu już na plaży w następny dzień - było słońce! :)
Picos de Europa - po wjeździe kolejką we Fuente De.
sanktuarium w Covadonga. 
Gijon - piękne miasteczko nad morzem. :)
na plaży w Gijon z Puzyńską po hiszpańsku - może zmobilizuje mnie do nauki. :)
a taki widok mieliśmy z naszego noclegu właśnie po Gijon. <3
i jeszcze fajniejsze Oviedo. <3
Cabo de Penias - cudny zakątek. <3
urokliwe Cudillero. 
i piękna Playa del Silencio.
na końcu Galicji - Muxia!
absolutnie niesamowite Las Medulas.
z widokiem na most w Tordesillas. 
Castillo De La Mota. <3
i wypatrzone z autostrady miasteczko Urueña gdzieś pośrodku Kastylii-Leon.

       Sporo zdjęć, ale to ciągle tylko część miejsc, które udało nam się zobaczyć podczas tego wyjazdu. Plan był dość napięty, z części zrezygnowaliśmy, coś dodaliśmy spontanicznie w drodze - generalnie doszliśmy po tych wakacjach, że jeszcze sporo ciekawych miejsc na nas czeka w Hiszpanii i nie możemy się doczekać, żeby tam znów wrócić. :)

i pożegnanie z Hiszpanią. :)

~~Madusia.

2 komentarze:

  1. Wydawało mi się, że pisałam już komentarz.
    Piękne zdjęcia. Widoki - baja.
    Ty prezentujesz się ślicznie na zdjęciach.
    Czekam na kolejne relacje.
    Moc pozdrowień posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ajjj, znów widzę znajome miejsca. Gijon, Santander, Cudillero. Widzę też takie, które chciałabym zobaczyć. Zdjęcie z Muxii masz genialne! :D Podoba mi się także to miasteczko na F, które gdzieś tam było :p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Jeśli możesz, zostaw adres, będzie łatwiej mi się odwdzięczyć. :)
I nie pisz obs za obs, jeśli chcesz- zaobserwuj. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...