sobota, 11 marca 2017

Lutowe migawki z Instagrama.

       Już prawie połowa marca, a ja dopiero wygrzebuję się z zaległości z zeszłego miesiąca. Ale tak to bywa, gdy człowiek w ciągu jednego tygodnia postanawia zmienić zbyt dużo rzeczy i nagle się okazuje, że na życie zostaje mu niewiele czasu. ;) Powoli jednak się ogarniam, jeszcze tylko muszę wymyślić sposób, jak zarządzać produktywniej czasem spędzanym w domu, bo obecnie jedyne na co mam ochotę po zjedzeniu obiadu, to pójście spać. I najczęściej właśnie zasypiam jak niemowlę i budzę się rano, a wszystkie fajne aktywności (typu blog, czytanie książek itp.) leżą i kwiczą. ;p Ale niedługo wiosna, dłuższe dni, więcej słońca, także i mój organizm powinien zacząć lepiej funkcjonować. ;) Gadać więcej już nie będę, przejdę szybciutko do sedna sprawy, czyli do Waszego ulubionego instagramowego podsumowania miesiąca, bo w lutym sporo się działo, jak pisałam już na wstępie. ;) Zapraszam serdecznie! :))


       Początek lutego upłynął mi pod znakiem wzmożonego czytelnictwa, bo pogoda wyjątkowo słaba była i jakoś tak na nic innego ochoty nie miałam. Zwłaszcza że wtedy też pogorszył się stan zdrowia naszej świnki Nataszki i sporo czasu spędziłam siedząc z nią. Niestety, jak wiecie z wcześniejszych notek, Nataszki już prawie od miesiąca nie ma z nami, ale w planach mamy adopcję kolejnej świnki, żeby Kluska samotna nie była. :) Wracając jednak do książek, to sporo fajnych pozycji wpadło mi w łapki i jak się ogarnę, to kilka recenzji na pewno się pojawi. :)


        Pod koniec lutego pogoda się poprawiła, a my przeprowadziliśmy się ciut dalej od Ruczaju (na Pychowice) i korzystaliśmy z bliskości Zakrzówka i Skałek Twardowskiego, które stały się naszymi weekendowymi miejscami spacerów. :) Mogliśmy obserwować jak powoli pojawia się wiosna i jak topnieje lód na zalewie. ;)


        W lutym zdecydowanie więcej niż zwykle sama się pojawiałam na instagramie, co było spowodowane głównie rewolucją na mojej głowie. Postanowiłam bowiem przerzucić się z ciemnych włosów na jasne, co wyszło całkiem nieźle, chociaż nie jest to jeszcze docelowy kolor. A i tak zawsze na każdym zdjęciu wychodzi inaczej, więc nawet ciężko określić co to dokładnie jest, chociaż fryzjerka nazwała tą wariację "czekoladowo-karmelowym sombre" cokolwiek to znaczy. ;p

przed SuperBowl, które było absolutnie przegenialnym widowiskiem sportowym. <3

       Okazało się też, że nasze nowe mieszkanie mimo braku widoku na klasztor na Bielanach może być też całkiem ciekawym punktem obserwacyjnym zachodów słońca i nie tylko. ;) Na klatce schodowej mamy bowiem okno, które sprawia wrażenie, jakbyśmy mieszkali w krainie hobbitów. ;)


        Nie są to oczywiście wszystkie zdjęcia, które się pojawiły w lutym na moim profilu, do którego odwiedzenia czy też zaobserwowania serdecznie Was zapraszam. :) A teraz życzę Wam udanego weekendu, odpocznijcie, bawcie się i korzystajcie z życia! ;p


~~Madusia.

22 komentarze:

  1. Ładnie ci w takich jasnych włoskach! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie i mega malowniczo tam jest <3

    OdpowiedzUsuń
  3. W ładnym miejscu teraz mieszkasz, masz gdzie spacerować i co podziwiać. Ładnie wyglądasz w jasnych włosach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam I patrze na bieżąco :) a ta biała tablica na końcu co napisy zmieniasz to skąd ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mama mojego chłopaka w prezencie na nowe mieszkanie nam taką dała, więc w sumie nie wiem skąd. ;) gdzieś w necie zamawiała. ;)

      Usuń
  5. "Do trzech razy śmierć"? :o muszę przeczytać! :D Zmiana koloru na ogromny plus :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja w tym roku dopiero jedną ksiazke przeczytałem :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile przeczytałaś, zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Madziu,
    cudownie wyglądasz w tym kolorze włosów.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny przegląd zdjęć. Jestem pod wrażeniem ilości książek które pożarłaś!
    http://shizuko-ai.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładnie Ci w jaśniejszych włosach:) widoki z okna teraz też macie fajne no i ta bliskość Zakrzówka - świetna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  11. slodko było u Ciebie w lutym ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie uchwycone zachody słońca :)
    http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię twój profil na Instagramie, super się go ogląda.
    Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie - świetne rajtki! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. O, mieszkasz w Krakowie! Na ruczaju byłam dwa miesiące, teraz mieszkam na północy Krk ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. część widziałam na instagramie :)

    Pozdrawiam i życzę cudownego wieczoru :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  16. Super migawki !! ♥ Narobiłaś mi smaka na faworki ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Twoje rajtki, są świetne. No i te wszystkie książki, widoki (okienko Hobbita genialne). I ta tablica, którą ubóstwiam. Świetna jest. Mam nadzieję, że nowe mieszkanko Wam służy, podobnie jak nowa fryzura :)
    U mnie luty był hmm tak dawno, że już sama nie pamiętam. Był taki zwyczajny, nic się nie działo większego w sumie. Rewolucje zapowiadają się dopiero na wiosnę, czyli w sumie zaczęły się od wczoraj :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Jeśli możesz, zostaw adres, będzie łatwiej mi się odwdzięczyć. :)
I nie pisz obs za obs, jeśli chcesz- zaobserwuj. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...