poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Wycieczka alternatywna: Gniezno & Biskupin.

       Dłuższy weekend w sierpniu zawsze staje się idealną okazją do różnych wyjazdów, szczególnie w góry bądź nad morze. Znając doskonale zwyczaje rodaków, postanowiliśmy stworzyć wycieczkę alternatywną, po miejscach, gdzie nie spodziewaliśmy się zbyt wielkiego tłoku. I faktycznie, chociaż nie byliśmy jedynymi osobami, które wpadły na taki pomysł, to zdecydowanie nie były to Krupówki czy też Monciak. Wycieczka alternatywna, jak nazwaliśmy naszą wyprawę, obejmowała Gniezno, Biskupin i Toruń, ponieważ żadne z nas nigdy w tych miejscach nie było, a to przecież całkiem dobry powód, żeby tam się wybrać. ;)

nad jeziorem Jelonek- widok na archikatedrę w Gnieźnie.

 
        Naszą alternatywną wycieczkę rozpoczęliśmy w czwartek o godzinie 15.00, bo Tomasz jeszcze musiał iść do pracy, a ja na zajęcia, ale liczyliśmy, że jeszcze szalonych korków na drogach nie będzie. Zgodnie z mapą mieliśmy do Gniezna z Krakowa około 450 kilometrów, co powinno nam zająć jakieś pięć godzin- w wersji optymistycznej. Wyjazd z Krakowa i autostrada do Katowic była całkiem fajnie przejezdna, korki tworzyły się w przeciwną stronę, w kierunku gór, co przewidywaliśmy. Niestety, nikt z nas nie spodziewał się szalonych korków na Śląsku, gdzie na rozjazdach w Podwarpiu utworzył się taki masakryczny korek, że przez pół godziny może przejechaliśmy ze dwa kilometry. Przy okazji można było zauważyć ciekawe zachowania naszych rodaków na drodze, bowiem obok nas twardo poboczem (dość wąskim) przepychała się kobieta, która akurat koło nas musiała się zatrzymać, bo przed nami stał TIR i by się obok niego po prostu nie zmieściła. Moje serduszko natomiast podbił jej mąż, który siedział na tylnym siedzeniu i radośnie popijał browara z puszki, puszczając do nas oczko. Widać wakacje się zaczęły. ;)

korek na Śląsku.
      
       Niestety, stanie w korku jest tak strasznie bezproduktywne, że na pierwszym możliwym zjeździe, który nawet widać na zdjęciu, odbiliśmy w lewo i trasą dość okrężną dojechaliśmy do Siewierza. Później było niewiele lepiej, bo przed Częstochową też szalone korki były (chociaż tam jest to sytuacja normalna, bo cała Częstochowa w remontach od dawna jest), ale posłużyłam się pomocą taty i kierowani jego wskazówkami telefonicznymi, objechaliśmy Częstochowę dookoła, zahaczając nawet na chwilkę o mój dom. :) Po wyjeździe z Częstochowy korki się rozwiały jak ręką odjął i spokojnie zmierzaliśmy do celu. Zamiast pięciu godzin, trasa zajęła nam siedem, aż dzwonili do nas z hotelu, czy w ogóle będziemy, bo dojechaliśmy po dwudziestej drugiej. Zmęczenie pozwoliło nam tylko na bardzo szybki spacer po rynku i pod archikatedrę, bo na szczęście w samym centrum mieszkaliśmy. :)

widok na katedrę nocą.
katedra nocą.

       Pobudka o ósmej rano, śniadanko, prysznic i tuptamy w miasto. Pogoda, na szczęście, dopisywała, więc w pełnym słoneczku spacerowaliśmy. Akurat był to piątek, święto Wniebowzięcia NMP, więc w katedrze natrafiliśmy na mszę i musieliśmy bardzo po cichutku podejść do słynnych drzwi, których się trochę naszukaliśmy, bo spodziewaliśmy się, że są na zewnątrz. ;) Planowaliśmy także wejść na wieżę (bo to takie nasze małe wspólne hobby podczas zwiedzania), ale była tego dnia otwarta dopiero od trzynastej, a wtedy zamierzaliśmy już być w Biskupinie. Brak wejścia na wieżę, zrekompensowaliśmy sobie długim spacerem wokół jeziora Jelonek, z którego roztaczał się piękny widok na katedrę. Niezwykle przyjemne miejsce, ten Jelonek, obeszliśmy go całego dookoła i wróciliśmy na rynek. :)

widok na katedrę rano.
archikatedra i pomnik Bolesława Chrobrego.
widok znad jeziora Jelonek.

       W okolicach rynku spacerowaliśmy jeszcze z godzinkę, ciesząc się, że tak mało ludzi jest dookoła. Było jeszcze przed południem, więc napotkaliśmy tylko kilka grupek turystów takich jak my, podążających przed siebie z aparatami fotograficznymi. ;) Gniezno nam się podobało, przede wszystkim dlatego, że ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko archikatedrę i naprawdę bardzo przyjemnie się po nim spaceruje. Grafik jednak mieliśmy dość napięty, więc koło południa ruszyliśmy dalej, do Biskupina.

widok na rynek.
jak Gniezno, to koniecznie musi być św. Wojciech.
deptak.

         Po drodze do Biskupina napotkaliśmy miejsce śmierci Leszka Białego, który jest jedną z ciekawszych postaci rozbicia dzielnicowego w Polsce. W listopadzie 1227 roku doszło do wiecu w Gąsawie, na pograniczu Wielkopolski i Kujaw, w którym Leszek Biały brał udział, a 24 listopada na książąt, którzy przebywali właśnie w łaźni, napadł Świętopełek pomorski. Leszek Biały zdołał uciec konno, jednakże koło wsi Marcinkowo wrogowie dopadli go i przeszyli dzidą. Jego ciało zostało przewiezione do Krakowa i pochowane na Wawelu. A w Marcinkowie na pamiątkę postawiono mu naprawdę piękny i monumentalny pomnik.


       Biskupin, kolejny punkt na mapie naszej wycieczki, jest miejscem, które zna każdy z nas. Patrząc po tłoku panującym na parkingu, jest również miejscem, do którego wszyscy jeżdżą. Mieliśmy jednak to szczęście, że przyjechaliśmy w porze obiadowej, więc bardziej oblegane były knajpy dookoła muzeum niż ono samo. Dużą popularnością cieszyła się także kolejka wąskotorowa, nawet sami się zastanawialiśmy nad przejażdżką, ale była tak wypełniona ludźmi, że taka podróż nieco przypominałaby powroty PKP do domu na święta. ;) Natomiast bardzo podobało mi się, że do biletów jest dodawana mapa całego muzeum, przez co można samemu zaplanować wędrówkę po nim. ;)


       Teren muzeum to nie tylko kultura łużycka, jak to zwykle przychodzi na myśl, gdy słyszy się nazwę "Biskupin", ale także można tu zwiedzić osadę neolityczną (ok. 4000 p.n.e), osadę mezolityczną (ok. 8000-5000 p.n.e.) czy wioskę wczesnopiastowską (X-XI w.). Całość naprawdę robi ogromne wrażenie, nie tylko na dzieciach, dla których przewidziana jest większość atrakcji. W trakcie naszego zwiedzania dodatkową atrakcją był deszcz, który bawił się z nami w kotka i myszkę, bowiem raz padał, po chwili przestawał, znów zaczynało kropić i tak w kółko. Na szczęście, byliśmy przygotowani na taką okoliczność i zwiedzanie pod parasolem też mamy zaliczone. ;)

zagroda Wisza, czyli fragment scenografii z filmu "Stara Baśń".
wioska wczesnopiastowska.
osada mezolityczna.

       Jednak najbardziej znana jest, umieszczona na półwyspie, osada łużycka, pochodząca z VIII w.p.n.e. Trzeba przyznać, że miejsce jest naprawdę niesamowite, zmusza do zastanowienia się nad tym, jak to było kiedyś i uświadamia nam, że wtedy też ludzie potrafili tworzyć, żyć i radzić sobie w każdych warunkach.


       Najbardziej charakterystycznym widokiem jest ten zaprezentowany przeze mnie na zdjęciach powyżej, czyli brama wejściowa do osady z widocznymi po obu stronach odcinkami wału i falochronem. W środku zostały zrekonstruowane dwa rzędy domów, po osiem w każdym z nich.


       Na sam koniec zostawiliśmy sobie coś, co powinniśmy zwiedzić jako pierwsze, ale po prostu przeoczyliśmy zakręt. ;) A za nim znajduje się drewniany most, po którego schodkach, docieramy do osiedla neolitycznego, będącego najnowszą rekonstrukcją znajdującą się na terenie Muzeum Archeologicznego. I przyznam się szczerze, że ta właśnie osada zrobiła na mnie największe wrażenie. Ludzie, którzy zamieszkiwali te długie domy, byli pierwszymi rolnikami, dopiero uczącymi się, że nie tylko łowiectwo i zbieractwo jest szansą na przeżycie. Dodatkowo, tutaj właśnie przestał padać deszcz i po raz kolejny zaświeciło słońce, dzięki czemu zdjęcia wychodziły fantastycznie. :)


       W jednej z prezentowanych wystaw znalazła się rzecz, która szczególnie przykuła moją uwagę. I śmieję się, że jest to dowód na kontakty pozaziemskie, które występowały w tamtych czasach, bowiem na jednej z waz można zaobserwować twarz typowego kosmity, znanego ze wszystkich bajek czy kreskówek. Może faktycznie coś w tym jest. ;)

alien.
      
       Wizyta w Biskupinie szalenie mi się podobała. Uważam, że jest to miejsce, które każdy powinien odwiedzić chociaż raz w życiu i trochę żałuję, że w czasach wycieczek szkolnych jeździliśmy w nieco bliższe miejsca. Chociaż dzięki temu mogliśmy sobie razem z Tomaszem zrobić ładną wycieczkę, niemalże właśnie szkolną. ;) Po wizycie w Biskupinie, ruszyliśmy już prosto do Torunia, o którym będzie następna opowieść. :)


~~Madusia.

58 komentarzy:

  1. Super post i świetne zdjęcia :) Ja w żadnym z tych miejsc nie byłam, ale wyglądają bardzo zachęcająco, więc myślę, że może kiedyś uda mi się tam wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bardzo chciałam się wybrać do Biskupina, potem jakoś mi przeszło, a nawet powiedziałabym, że wyleciało zupełnie z głowy. Nawet w tych rejonach Polski nigdy nie byłam.
    Cieszę się, że wycieczka się udała :)
    Pozdrawiam!

    PS. Korki na śląsku to chyba norma :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam w Biskupinie ale chyba muszę nadrobić zaległości po zdjęciach widać że jest tam pięknie :))

    Zapraszam do mnie ♥ http://maadeleinefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia, jeszcze tam nie byłam ale chętnie bym pojechała :)
    queen-of-day.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia aż chce się od razu pojechać ! :)
    Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :)
    http://karolina-bieniasz.blogspot.com/2014/08/konkurs-fotograficzny-i-plastyczny.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile Ty podróżujesz, zazdroszczę.:)
    Świetne ujęcia miejsc.:)
    http://leciak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne focie az mi sie zatesknilo za Gnieznem

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej masz fajnego bloga :) Co powiesz na OBS ZA OBS? Jeżeli tak to zacznij :) http://little-cookie-xx.blogspot.com/ <- to mój blog :) Jeżeli już zaobserwujesz to napisz mi w komentarzu, obiecuję, że też Cię zaobserwuję, nie kłamię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne zdjęcia - najbardziej podoba mi się Biskupin.
    http://alia-natalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Już chyba z 5 razy byłam w Biskupinie ;)

    Zapraszam na mój blog, jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj ♥
    http://powodzeniaveronica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia. Nie trzeba wyjeżdżać za granicę aby zobaczyć coś ładnego i ciekawego :) Mamy wiele cudownych miejsc w Polsce którymi można się pochwalić :)
    Pozdrawiam
    http://tendies.blogspot.com/
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny post a zdjęcia mega ciekawe ! :) Oczywiście mam nadzieje że wpadniesz do mnie:
    http://nussy99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zdjęcia ;) Zazdroszczę ;)

    http://blackwhiteandnavyblue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny widok!
    mogłabym CIę prosić o pomoc i poklikanie w linki w moim najnowszym poście? z góry dziękuje!
    chocooonut.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne są te zdjęcia :) Ja właśnie wraz z chłopakiem planuje się wybrać niebawem do Gniezna ..

    zapraszam : http://www.suena18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale korek! *o*
    Świetne zdjęcia!

    http://natalla-blog.blogspot.com/2014/08/geek.html
    POKLIKASZ W LINKI W POŚCIE? PROSZĘ! SPRAWISZ, ŻE POJAWI SIĘ UŚMIECH NA MOJEJ TWARZY! -> :) DZIĘKI!

    OdpowiedzUsuń


  17. lubię tam jeździć!

    u mnie na blogu giveaway, na którym można wygrać profesjonalny wygląd bloga od seventeenroses!

    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczne zdjecia!
    poklikaj w kliki w poście u mnie jeśli możesz :)
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/08/new-york-62.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne zdjęcia. Pozazdrościć podróży. Bardzo fajny design bloga.
    U mnie nowy post, a w poprzednim nowa stylizcja.
    Zapraszam i pozdrawiam ~ www.gabriel-data.blogspot.com
    www.gabriel-data.blogspot.com - KLIK
    Fashion Projects

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne zdjęcia! zazdroszczę podróży!
    obserwuje

    http://will-remember-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Przejeżdżałam dziś pociągiem przez Gniezno! :D Dosłownie wpadłam z chłopakiem na ten sam pomysł, że trzeba zwiedzić Poznań i Gniezno, bo tyle razy przejeżdżamy a nigdy nie zwiedzaliśmy :P Prześliczne zdjęcia :)
    Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz, zapraszam częściej! :)
    www.camesss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. też tam byłam :D

    www.esiabloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. cudne zdjęcia :)
    zapraszam do mnie + obserwuje :)
    meryllu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładne zdj :D zapraszam do mnie :) http://karolina7-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Słyszałam właśnie, ze Biskupin i Gniezno są bardzo bogate w starówki etc. i dużo do zwiedzania, super mini wycieczka w twoim poście! :D a z Częstochowy to pielgrzymi wracają to i korki są :D
    gorąco pozdrawiam:)
    http://kiproovska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. super zdjecia :*


    Mam prośbę, poklikasz w linki w tym poście? ->✋ Mój post - klik
    (wzamian masz szanse Cie polece w następnym poscie i się zrewanżuję)

    OdpowiedzUsuń
  27. Boże, kiedy ja to byłam w Gnieźnie i Biskupinie? Chyba gdzieś w 2. klasie podstawówki :) Wspominam miło rejs po Gople, gdzie opychałam się chipsami, ale mam też i złe wspomnienia, kiedy sprzątaczka zamknęła mnie w toalecie w restauracji! I w totalnej ciemności szukałam w plecaku telefonu, gdzie cudem znalazłam numer do jednej z nauczycielek i poprosiłam o pomoc :D
    To były czasy!
    Cudne zdjęcia, oglądając je, przypomniałam sobie moją wycieczkę, dlatego tym bardziej za nie dziękuję :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    anastazja-bloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Czekam na te opowieść o Toruniu, mieszkam 30 km od Torunia i jestem ciekawa jak go widzi ktoś 'z daleka':)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cieszę się, że wycieczka do Biskupina ci się podobała.
    Ja osobiście pojechałam tam w czwartej klasie i to była moja najgorsza wycieczka.
    Może to dlatego, że nic nie było zaplanowane - nie mieliśmy rozpiski co i kiedy itp.
    Ale podobało mi się robienie koralików i malowanie twarzy. :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    www.justonlyfriends.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Byłam tam kiedyś, ale to bardzo dawno temu. W sumie jakoś nic szczególnego mnie tam nie urzekło. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowite są te widoki, byłam tam kilka razy ale żeby zobaczyć wszystko potrzeba czasu :)

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetne zdjecia! Jeszcze nie miałam okazji się tam wybrać, ale chyba najwyższa pora :)
    http://kasieek-bloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  34. zawsze chcialam sie tam wybrac piekne miejsca!
    masz ochote na wspolna obserwacje bedzie mi milo


    http://zielonoma.blogspot.it/2014/08/back-to-school-with-chicnova.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdjęcia jak zwykle idealnie wpasowałaś w historię ^^ Planowanie przejazdu w Polsce + dolicz 2 -3 godziny to standard :) dobrze, że tata przynajmniej pomógł :)

    Zapraszam na http://the-sound-of-your-heart-beating.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Cudowne zdjęcia ;)
    http://marzenia1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie byłam w Gnieźnie i Biskupinie, ale w Toruniu tak i najbardziej zapamiętałam TORUŃSKIE PIERNIKI :))

    Zapraszam do mnie na nowy post "BE FIT" :) byisiuuulek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. piękne zdjęcia :)
    bardzo ładne miejsca
    pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie byłam nigdy w Gnieźnie i Biskupinie. Kolejne miejsca na liście: odwiedzenia :) Zdjęcia wyszły naprawę świetnie - wcale nie widać, że towarzyszyło Wam lekkie załamanie pogody :)
    Ale korku nie zazdroszczę :(
    Co do Torunia, to wiesz, że byłam. Mam nadzieję, że moja relacja z odwiedzin tego miasta, chociaż w niewielkiej części Cie zainspirowała/pomogła :)

    P.S. Jak to robisz, że masz pod postami tyle komentarzy?! Jestem lekko zazdrosna :) A tak serio, to gratuluję - prowadzisz świetny blog i fajnie, że ludzie to widzą i doceniają :)

    http://geocachingpomojemu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetne zdjęcia:)


    sorbe-madness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten post jest jak taki mały przewodnik :) Świetny blog
    Pozdrawiam http://kasjaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Nigdy nie byłam w Biskupinie. Ale chcę pojechać - uwielbiam miejsca z duszą i ciekawą historią, a Biskupin z pewnością do nich należy.
    Za ta Gniezno odwiedziłam - tylko raz i kilka lat temu, ale zawsze coś :)

    OdpowiedzUsuń
  43. ciekawy blog . Kliknełabyś w bannery Sheinside w bocznym pasku na moim blogu? .
    Blog :http://julcze-blog.blogspot.com/ .
    Ja się zrewanażuję tym samym lub obserwacja! :)
    Klikniesz? daj znac pod postem! ( sprawdzam kliknięcia) :).
    __________________________________________________
    Nigdy nie byłam :) może kiedys bede..

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetne zdjecia, nie bylam jeszcze w tych miejscach ;)
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo ładne zdjęcia i ciekawie opisana podróż ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Jejku! Ale Ci zazdroszczę tego, że widziałas tą osadę w Biskupinie. Zawsze chciałam zobaczyć ją. Jesteś moja inspiracją, naprawdę. Jestem pewną, że za rok jak tylko pójdę do pracy i będę mieć własne pieniądze to na pewno będę tak jak Ty, podróżować ro Polsce i zwiedzać różne zakątki naszego kraju! :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ach, Biskupin... Byłam tam na wycieczce szkolnej w podstawówce, wspominam to miejsce bardzo pozytywnie :) w Toruniu podobnie, jednak już nie wiążą się z tym aż tak przyjemne wspomnienia - z kolegą z klasy wyżej bawiliśmy się w jakieś berki itp, no i w pewnym momencie podłożyłam mu nogę. Wywalił się tak porządnie, że nie mógł chodzić przez następny tydzień, a ja zebrałam porządny ochrzan od przewodniczki ;))

    OdpowiedzUsuń
  48. Śliczne zdjęcia .. ten korek .. ;P ach te Polskie drogi :)to wina Tuska :P
    Ta katedra *.* nocą ..<3
    Meh ..
    possible1246.blogspot.com
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  49. oj dawno tm bylam sliczn zdjecia!

    http://villemo20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. Super post :)
    http://little-cookie-xx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Cześć Madusia! Bardzo ciekawy wpis :) Ja też odwiedziłam Gniezno i Biskupin ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Jeśli możesz, zostaw adres, będzie łatwiej mi się odwdzięczyć. :)
I nie pisz obs za obs, jeśli chcesz- zaobserwuj. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...