Kolejny rok za nami. Było to kilkaset naprawdę niesamowitych dni, przeplatanych chwilami wzlotów i upadków, zaskakujących wydarzeń i realizacji tych naprawdę długo wyczekiwanych planów. I mimo iż nie wszystko poszło zgodnie z moimi wcześniejszymi założeniami i po mojej myśli, to jestem zadowolona, bo tak właściwie nie mam powodów do narzekań. Mogę spokojnie skończyć ten rok słowami, że jestem szczęśliwa i mam nadzieję, że podobnie będzie w tym nowym, zaczynającym się dzisiaj o północy. Powtarzając słowa sprzed trzystu sześćdziesięciu pięciu dni - oby ten nadchodzący rok nie był gorszy. I tak też życzę Wam wszystkim z całego serduszka. ;*
I w zgodzie z tradycją - małe podsumowanie minionego roku, bo czy jest lepszy czas na jego wykonanie niż ostatni dzień roku. :)
I w zgodzie z tradycją - małe podsumowanie minionego roku, bo czy jest lepszy czas na jego wykonanie niż ostatni dzień roku. :)
![]() |
spoglądanie w dal z nadzieją, że nadchodzący rok nie będzie zły. :) |