Zaczynamy listopad! Trochę mnie tutaj nie było, ale doszłam dzisiaj do wniosku, że ta niedziela to dobry moment, żeby powrócić do pisania. Bo czemuż by nie - brakowało mi tego, a długie jesienne wieczory idealnie sprzyjają tworzeniu. Dzisiaj jednak zbyt wiele ode mnie nie będzie, bowiem początek miesiąca to idealna pora, żeby napisać trochę o książkach, które mają się pojawić w ciągu najbliższych dni. A szykuje się nieco fajnych premier i jedno cudne nowe wydanie, które koniecznie musi do mnie trafić. O jakie mi chodzi - czytajcie dalej, a się dowiecie.